Rozen Maiden

ローゼン・メイデン

Fabuła
Jun Sakurada jest zwyczajnym, leniwym nastolatkiem, który po wyjeździe rodziców za granicę postanawia skorzystać z wolności i przestać chodzić do szkoły. Pewnego dnia Jun znajduje na podłodze walizkę, w której jest lalka, wyglądająca jak człowiek. Po nakręceniu, lalka ożywa. Jun jest zmuszony złożyć przysięgę, że będzie jej Medium i że ona będzie mogła czerpać z niego moc. Lalka ma na imię Shinku. Jun dowiaduje się o tajemniczej "Grze Alicji". Z czasem pojawiają się nowe lalki, aby rozpocząć grę. Lalki dochodzą jednak do wniosku, iż lepiej im jest razem i nie chcą się zabijać. Muszą powiedzieć Ojcu (Rozenowi), będącym ich twórcą , że nie mają zamiaru walczyć ze sobą i przekonać do tego pomysłu Sugintou - najbardziej niezależną lalkę. Gdy wszystkie trudności zdają się być zażegnane, pojawia się siódma lalka Rozena, co oznacza że czas zacząć prawdziwą "Grę Alicji".

Sa trzy czesci:
1. Rozen Maiden (ep12)
2. Rozen Maiden träumend (ep12)
3. Rozen Maiden ouvertüre (ep 2)
Puszczane tylko w TV w Japonii.

Gatunek: seinen, komedia, dramat, fantasy, psychologiczny

Ja osobiscie obejzalam narazie malo odcinkow, lecz spodobalo mi sie. Ale i tak trudno mi jest ocenic od 1-10 pkt. Na poczatku myslalam, ze to jest jakies g... xD nie wiem czemu^^'', ale jednak mi sie spodobalo. Sa zabawne momenty (co lubie), fantastyka itd. Coz... malo moge narazie powiedziec, ale mam nadzieje ze wy tez to ogladaliscie. ^^

Nie znam tego Anime ale myślę że jak będę dysponował czasem to sobie obejrze^^

Polecam... dzis skonczylam juz wszystkie odcinki. Bardzo mi sie spodobalo to anime, lecz szkoda ze takie krotkie. Niestety zakonczenie bylo slabe... moglo byc lepsze. ;)

Jest przecież jeszcze drugi sezon ^^

Do serii zabierałem się jak do jeża. Słyszałem kiedyś wiele pochlebnych opinii, widziałem trochę "słodkich" screenów ale nie byłem za specjalnie zainteresowany. Sciągnąłem cały pierwszy sezon jeszcze w wakacje zeszłego roku ale do tej pory jeszcze nie obejrzałem.
W końcu jednak się zebrałem i po powrocie ze "skróconego" pobytu w szkole, nie mając nic lepszego do roboty, zapuściłem sobie pierwszy odcinek. Reszta poszła już samoczynnie.
Jak dla mnie - świetne.
Klimat sympatyczny, lalki słodziutkie i ogólnie jest git.
Duże wrażenie zrobił na mnie też ending Toumei Shelter oraz ścieżka dźwiękowa autorstwa Mitsumune Shinkichi (Zero no Tsukaima, Asatte no Houkou, Sky Girls)