Śmieszne sytuacje z życia wzięte xd

Yuu's wife

Wiadomo o co biega... xd

Pewnego dnia kupiłam sobie bodajże "Bravo", gazeta no xd i wzięłam ją do szkoły, żeby przeczytać. W klasie mam takiego jednego co się kocha w Hillary Duff ;p no i akurat w tej gazetce był jej plakat. Kiedy go zobaczył zaczął mnie błagać, żebym mu dała. Jak ma mi tu chłopak lamentować, to wyrwałam ten plakat i mu dałam. Ten z radości rzucił się na mnie i zaczął mnie całować *buraczek*

Near's wife

Ciekawy chłopak xd Dawno to było? xd

No to teraz coś ode mnie xD

Historia - przedmiot całkiem do rzeczy, można nawet powiedzieć, że na swoj sposob interesujacy. Gimnazjum - poziom przecietny, klasa ogolna. Nauczycielka - potwór, którego przeniesiono prosto ze studiów (gdzie wcześniej nauczała). Każdy w klasie się jej bał, każdy dostawał drgawek na samo wspomnienie jej nazwiska. Co lekcję pytała, co lekcję robiła sprawdziany. Obrażała, wyśmiewała - no po prostu koszmar >.<''
Pewnego dnia, na jednej z wielu swoich lekcji po raz kolejny postanowiła wyrwać do odpowiedzi kilka osób. Klasa zamarła. Każdy modlił sie w duchu, żeby nie wypadło na niego. Wtem pierwsza osoba poszła pod ostrzał. Kilka pytań - kilka niemrawych "nie wiem". Dodatkowo jeszcze kpina od strony nauczyciela. "JEDEN" - padł wyrok. Uczeń powoli udał sie w stronę ławki, aby za chwilę pogrązyc sie w smutku i rozpaczy. Po nim nadeszła kolej na następnych, i każdego nasza historyca odsyłała jednym słowem "JEDEN" (oczywiście wczesniej musiała go porzadnie objechać, naobazac i nawyzywać). No i wtedy stało sie - moja kolej.
Ze strachu ledwo co mogłam oddychac xD Pani profesor lustruje mnie wzrokiem, robi kilka wrednych uwag (co miała w zwyczaju) i pyta.: Gdzie odbywała się II Wojna Światowa.
A ja, piątkowa uczennica (historia była jedynym przedmiotem, do którego sie naprawdę przykładałam przez całe trzy lata), wzór klasy, ze stresu wypaliłam: "W Polsce" T^T
A co najlepsze nikt nawet nie mruknął (wszyscy tak sie piekielnie tej nauczycielki bali, chociaż normalnie na innej lekcji klasa by sie łzami zalewala przez całe 20 minut) xD

Moderator

To ja opowiem co u mnie na Angielskim ostatnio się stało

Wchodzimy do klasy, siadamy, wszystko spokojnie, nagle jeden z kolegów z klasy wchodzi z jakimś kolesiem (lat 17-18) nie z naszej szkoły i siadają razem w jednej ławce. Nauczycielka z wielkim zdziwieniem spojrzała na niego i powiedziała stanowczo:
-Wyjdź
On na to
-Nie może mnie pani wygonić, przyszłem się tu czegos nauczyc, (bierze zeszyt z ławki obok i pyta) Jaki temat??
Na co nauczycielka juz zdenerwowana
-Wyjdź albo zaraz znajdziesz się u dyrektora
Koleś wstał, podszedł chamskim krokiem do tablicy, wziął do ręki krede, stanowczym ruchem ręki napisał wielki napisał na tablicy "HUJ" po czym wyszedł i z całej siły jebnoł drzwiami xD

Polewke z tego z 10minut mielismy, tak swietnie on to zrobil xD

Yuu's wife

dzisiaj na wychowawczej był całkiem ciekawy temat ;p
otóż mamy jechać na biwak ^^ i moja koleżanka podnosi rękę i zadaje pytanie:
- czy dziewczyny mogą mieć wspólny domek z chłopakami?
Facetka wywaliła na nią oczy xd a mój klega, ten co mnie wycałował dodaje:
- wie pani bo my mamy z Ewą plany
- plany? ty lepiej skończ szkołe i dopiero te plany realizuj
Wszyscy zaczęli się śmiać xd

wiecie o co chodziło? :P

L's wife

Nie no, nie wiem...

Hm. Moglibyście trochę podyskutować, bo odnoszę wrażenie, że jedno drugiego wypowiedzi nie czyta, tylko nawija o sobie, byleby się wygadać. Forum to wspólnota i wypadałoby od czasu do czasu coś skomentować, wyrazić zdanie na jakiś temat, no.

Nienawidzę egoistów -.-'''

Yuu's wife

więc ty też możesz się wypowiedzieć ^.^

Moderator

No własnie, ja np z wypowiedzi Arisy wywnioskowałem że już ma gola z historii xD

L's wife

Yuu's wife

chodziło o nockę, no... nie wiem eeee... żeby było gorąco xD ;p

chodzący posąg ^^ hehehe, ale ja w tej sytuacji zachowałabym się jak Arisa xd

L's wife

Ja pewnie tez zachowałabym sie podobnie, gdybym najpierw odzyskała świadomość xd

A pamiętasz może jakieś zabawne sytuacje dotyczące bezpośrednio Twojej osoby?